Podziemne, zalane wodą, mroczne korytarze łączące ze sobą miasta wyzwalają wyobraźnię. Historia tych w Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu, jest jednak bardzo prozaiczna. Sztolnia służyła do odwadniania pobliskich kopalni.
Nie ma przesady w stwierdzeniu, że Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna w Zabrzu to majstersztyk techniki górniczej końcówki XVIII wieku.
Podziemne wyrobisko łączyło obecne Zabrze z Chorzowem. Sztolnia, wydrążona na głębokości 40 metrów, służyła nie tylko do odwadniania kopalń, ale jednocześnie do transportu urobku.
Niestety (albo na szczęście), technologie górnicze rozwijały się na tyle szybko, że w momencie ukończenia projektu (w połowie XIX wieku) pomysł był już przestarzały. A sztolnia z roku na rok była coraz to mniej używana.
Zapomniana, częściowo zasypana czekała prawie sto lat na swoje odkrycie i ponowne wykorzystanie, tym razem do celów turystycznych. Po ponad dziesięciu latach intensywnie prowadzonych prac renowacyjnych, od września 2017 roku oddana została do zwiedzania.